Prawo drogi na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich

Jak odnaleźć się w tłoku na mazurskich jeziorach?

Wszyscy, którzy mniej lub bardziej odwiedzają Mazury mogą przekonać się na własne oczy, że z roku na rok ruch na jeziorach coraz większy. Przybywa jachtów motorowych i żaglowych, statków tzw. białej floty, skuterów wodnych i innych pojazdów. Część z nich mogą prowadzić osoby, które nie mają ani żadnych uprawnień, ani co gorsza, jakiejkolwiek wiedzy na temat zasad unikania zderzeń. A w takim tłoku o kolizję naprawdę nie jest trudno. Dlatego każdy szanujący się żeglarz i motorowodniak powinien znać (i oczywiście stosować w praktyce) zasady prawa drogi na wodach śródlądowych.

Zasady unikania problemów, czyli przepisy żeglugowe

Każdy z nas już od dzieciństwa jest świadomym (lub nie) uczestnikiem ruchu na lądzie. Zaczynamy zwykle karierę „użytkownika drogi” jako pasażer dziecięcego wózka napędzanego przez rodziców. Z czasem przesiadamy się na hulajnogę, rower i wreszcie wymarzone własne auto. Z czasem, kiedy pojazdy zmieniamy na coraz większe i szybsze, jesteśmy zmuszani przez prawo do zdobywania uprawnień (karta rowerowa, prawo jazdy) oraz poznawania coraz dogłębniej zasad ruchu drogowego.

Podobnie jest na wodzie. Nawet wiosłując z mozołem kajakiem czy wykonując chaotyczne ewolucje rowerem wodnym nie jesteśmy zwolnienie od znajomości prawa, regulującego bezpieczne zachowanie się na wodzie. Przepisy dotyczące ruchu jednostek pływających na Mazurach zawarte są w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 20003 roku. Przepisy, jak to przepisy- suche, nudne i bez polotu napisane. Dla nikogo (oprócz, być może, prawników) nie są pasjonującą lekturą. Jednak ich znajomość jest konieczna, bo jak mówi stara zasada: NIEWZNAJOMOŚC PRAWA SZKODZI!

Kto jest kim, czyli definicje

Jak każdy zbiór przepisów, także wspomniane już Rozporządzenie Ważnego Ministra zaczyna się od zdefiniowania pojęć, które następnie przewijają się w całym tekście przepisów. Poniżej omówię tylko te najważniejsze.

STATEK – statek uprawiający żeglugę śródlądową, prom oraz jakiekolwiek urządzenie pływające. Jak widać definicja „statku” jest bardzo szeroka. Poza „prawdziwymi” statkami towarowymi (barkami) i pasażerskimi obejmuje także pontony, kajaki czy rowery wodne. Statkiem jest więc także każdy jacht żaglowy i motorowy.

STATEK O NAPĘDZIE MECHANICZNYM – statek wprowadzany w ruch przez mechaniczne urządzenie napędowe (tu kwalifikują się niemal wszystkie jachty motorowe, w tym łodzie typu houseboat)

STATEK ŻAGLOWY – statek poruszający się wyłącznie za pomocą żagli. Tak więc jacht idący na żaglach i silniku jest w świetle przepisów statkiem o napędzie mechanicznym

MALY STATEK – statek, którego długość kadłuba jest mniejsza niż 20 metrów

STATEK PASAŻERSKI – statek zbudowany lub przystosowany do przewozu więcej niż 12 pasażerów 

SKUTER WODNY – mały statek o napędzie mechanicznym, przeznaczony do ślizgów lub wykonywania ewolucji na wodzie. Żeglarze pewnie dodadzą z przekąsem, że skutery krążące wokół żaglówek są dużo bardziej irytujące niż roje komarów nocą!

STATEK O DUŻEJ PRĘDKOŚCI – wodolot, poduszkowiec oraz inny statek poruszający się z prędkością większą niż 40 km/h

Drogi Czytelniku, jeżeli przebrnąłeś przez te definicje i nie zasnąłeś, to masz duże szanse dotrwać do końca-artykułu oczywiście!

Na początku był wiatr, czyli prawo drogi statków żaglowych

Wszyscy żeglarze uczą się na kursach prawa drogi. Zasady są proste:

  • Jeżeli jednostki płyną rożnymi halsami, to jacht idący lewym halsem ustępuje z drogi drugiemu statkowi
  • Jeżeli jednostki płyną tym samym halsem, to jacht od strony nawietrznej ustępuje z drogi jachtowi od strony zawietrznej
  • Jeżeli jacht idący lewym halsem, widzi inny jacht żaglowy od strony nawietrznej i nie może ustalić, którym halsem płynie (noc, ograniczona widzialność, żegluga pod spinakerem lub genakerem), to powinien ustąpić mu z drogi

Jak od każdej reguły, także i od tej są pewne wyjątki. Jeżeli jacht żaglowy ma ustąpić z drogi drugiemu, ale żegluje przy prawej krawędzi szlaku albo blisko prawego brzegu (rzeki, kanału), to powinien zachować swój kurs-w przeciwnym razie może wylądować na mieliźnie albo uderzyć w betonowe nabrzeże!

Bliskie spotkanie trzeciego stopnia, czyli jak się (nie)zderzyć

W zasadzie poza jachtami żaglowymi, których prawo drogi przypomniałem powyżej, pozostałe sytuacje grożące zderzeniem jednostek pływających na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich można określić jako:

  • Mijanie
  • Wyprzedzanie
  • Kursy przecinające się

Mijanie

Jeżeli dwa statki idą przeciwnymi kursami w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia, to obydwa statki powinny zmienić kurs w prawo i minąć się lewymi burtami. W niektórych odpowiednio oznakowanych miejscach mijanie jest zabronione.

Wyprzedzanie

To oczywiście manewr zbliżania się do innego statku od jego rufy i z większą prędkością. Przepisy zalecają wyprzedzanie z lewej burty, ale w uzasadnionych okolicznościach możliwe jest także z prawej. Statek wyprzedzany powinien w miarę potrzeby i możliwości ułatwić manewr, np. zmniejszając prędkość. Niestety, podobnie jak na autostradzie niektórzy kierowcy, także sternicy łodzi motorowych widząc inną jednostkę zbliżająca się od rufy dają pełny gaz! Syndrom samca alfa czy kandydat do nagrody Darwina? W miejscach, gdzie ustawiono odpowiednie znaki manewr wyprzedzania jest zabroniony.

Kursy przecinające się

Jeżeli dwa statki przecinają swoje kursy w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenie, to statek ma drugi statek ze swój prawej burty powinien ustąpić mu z drogi. Jeżeli jednak w spotkaniu uczestniczy statek (o długości kadłuba 20 metrów i większej), to bez względu na sytuację, ma on pierwszeństwo drogi w stosunku do statków małych. 

Jacht żaglowy wyprzedzający inny powinien przejść po stronie nawietrznej jednostki wyprzedzanej. Z kolei statek wyprzedzany powinien ułatwić wyprzedzającemu przejście po stronie nawietrznej. W przeciwnym razie wyprzedzający idąc po zawietrznej straci wiatr w cieniu wyprzedzanego, manewr będzie trwał długo i dla obydwu jednostek może stanowić poważne zagrożenie.

Małe jest piękne, ale duży może więcej!

Jednostką uprzywilejowaną w świetle przepisów, jest STATEK, czyli jednostka o długości kadłuba powyżej 20 m oraz statek pasażerski, który może przewozić więcej niż 12 pasażerów. Tym jednostkom wszyscy pozostali, a więc statki małe i żaglowe powinny ustępować z drogi. Obowiązek wykonania manewru antykolizyjnego spoczywa oczywiście na statku ustępującym z drogi. Jednak statek mający pierwszeństwo także ma obowiązek podjęcia działania, jeżeli samo działanie statku ustępującego z drogi nie wystarczy do uniknięcia zderzenia. Jak widać, nawet w przepisach nie ma zasady bezwzględnego pierwszeństwa. Gdy dojdzie zatem do zderzenia, to okazuje się, że winne są obydwie strony. Niektórzy mówią, że przy rozwodzie wina dzieli się pół na pół: 50% żona i 50% teściowa!

Kolejność dziobania, czyli kto jest przed kim

W uproszczeniu hierarchię „uprzywilejowania” można przedstawić następująco:

  • Statki i statki pasażerskie
  • Statki żaglowe
  • Statki małe
  • Statki o dużej prędkości

Mówiąc inaczej, wszystkie jachty żaglowe i motorowe są w praktyce statkami małymi (poniżej 20 metrów). Powinny więc ustępować z drogi większym statkom, Zwolnione są jednak z tego obowiązku, jeżeli nie mogą zmienić kursu (mielizna, brzeg). Małe jednostki o napędzie mechanicznym, a także łodzie wiosłowe, kajaki i rowery wodne ustępują z drogi jednostkom żaglowym. Statki o dużej prędkości powinny od wszystkich trzymać się z daleka (wątpię jednak, czy prawda ta dotrze do miłośników szybkich skuterów i mocnych trunków).

Kilka porad starego żeglarza

Znajomość przepisów nie wystarcza. Prawdę mówiąc, długo by szukać na Mazurach kogoś, kto te wszystkie paragrafy i artykuły „ma w jednym paluszku”. Większość żeglarzy i motorowodniaków ma to zupełnie gdzie indziej. 

Podstawowe warunki uniknięcia trudnej sytuacji na wodzie, to:

  • Prowadzenie stałej obserwacji akwenu, bo bez tego nie wiadomo, co nam zagraża
  • Trzymanie się z daleka od dużych jednostek
  • Wykazywanie należytej ostrożności, bo nie wiadomo, kto siedzi za sterem drugiej łodzi. Może jest to „czarter bez patentu” i sternik nie wie, którym halsem płynie?
  • Skutery wodne i inne szybkie jednostki nie powinny zbliżać się nadmiernie do innych łodzi, zwłaszcza z dużą prędkością
  • Świadomość, że na wodzie nie ma „bezwzględnego pierwszeństwa”

Jeżeli będziesz się kierował zasadą:

  • Mądrzejszy ustępuje (wiadomo komu)
  • Jeżeli nie wiesz jak postąpić, postępuj ostrożnie

To będziesz pływał długo i szczęśliwie, a jedyne emocje, jakie mogą Cię spotkać, to duży przechył w czasie szkwału albo szybka żegluga w ślizgu!

Dodaj komentarz